Tuesday 4 December 2007

St. Barbara's day


Long Live the MINERS!!!!!

To all the miners. I guess I could call myself one but this would be a exaggeration...A really big one :) So it's to all the people that really worked their assess of in Iran (now I'd be in this group :) ). Shame not everyone appreciates that....

Górniczy stan, heoj, niech nam żyje! Niech żyje nam górniczy stan!
Bo choć przed nami światło dzienne kryje, toć dla Ojczyzny trud ten jest nam dan.
Boć synowi podziemnych czarnych światów każdy chętnie poda swą dłoń.
Niech żyje nam, niech żyje nam górniczy stan! Niech żyje nam górniczy stan!

Czy nie słyszysz dzwonka z naszej wieży i kilofa, który wzywa nas?
Hej, do szybu niech z nas każdy bieży! „Szczęść nam Boże!” zaśpiewajmy wraz!
Boć synowi podziemnych czarnych światów każdy chętnie poda swą dłoń.
Niech żyje nam, niech żyje nam górniczy stan! Niech żyje nam górniczy stan!

Gdy nareszcze góry się zachwieją i wnijdziem, bracia, do światłości bram,
staniem wszyscy z tą błogą nadzieją, że złota miłość więzi serca nam.
Boć synowi podziemnych czarnych światów każdy chętnie poda swą dłoń.
Niech żyje nam, niech żyje nam górniczy stan! Niech żyje nam górniczy stan!



Monday 3 December 2007

Da Godfather....





So I became a godfather. Don Ufok...Capo di tutti capi... :)
The pictures below show my goddaughter. Ladies and gentlemen, please welcome, BARCA (with an 's')!!!
She's my friend's 7-week-old cane corso.

Sweet, intelligent, beautiful (ok, i've found a dog, how about a girlfriend? :) ).
You can play with me now, but i'll be 45kg heavy someday!

It wasn't me....

Have you seen my food???
Apart from that not much has changed. I am still sending CVs and waiting for some reply. Come on you people, I would be a great asset to any company.... :)
khoda hafez.haste naboshid...