Tak jest. Dzisiaj Barbórka. Od dwóch lat to też i "moje" święto. I nie uważam by była to przesada.
W zeszłym roku faktycznie podczas Barbórki miałem przerwę w ciągłości pracy pod ziemią :) Ale teraz jestem górnik pełną gębą :)
Wiadomo. Do górnika mi dużo brakuje. Ale coś w tym jest...
Wszystkim górnikom niech będzie chwała. Wykonują kawał ciężkiej roboty (no przynajmniej większość :) :) :) ). Naprawdę. Teraz to doceniam...
Na pohybel... :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment